Wakacje z ASG

W odmęcie rozmów i chorych planów uznałem iż jeden zasługuje na przedstawienie go przed Wami, czyli na forum publicznym. Mianowicie jak pewnie nikt prawie nie wie kilka osób z nas było kiedyś harcerzami. Harcerze jak to mają w zwyczaju jeżdżą na obozy, a jak takie obozy wyglądają?
Jest centralne zgrupowanie(samochody, kuchnia, jadalnia, plac apelowy i namioty Kadry obozowej) + kilka pod obozów, a te jak wyglądają? Więc podobóz to zgrupowanie drużyny(która składa się na zastępy) lub dwóch. Jest to teren otoczony płotem(na linkach wplecione suche gałęzie-w spooorej ilości, montowane są w celu usłyszenia próby przedarcia się przez płot), bramy(przeważnie drewniane żerdki, czasami z piętrem) i wreszcie w środku namioty(nie takie małe) polowe a w nich sie buduje łóżka(tak buduje! z drewna konstrukcje i wyplatane łóżka). Podczas obozu są tam różne zajęcia ale to już nie jest tematem tej wypowiedzi.
Mianowicie jest koncepcja, aby udać się na taki obóz i stworzyć własny podobóz ASG, od razu zastrzegam, że nie mielibyśmy żadnych zajęć z harcerzami jeśli byśmy tego nie chcieli.
Co nam to daje?
Wyjazd do ciekawego terenu- przeważnie z jeziorem lub rzeką w pobliżu.
W dość atrakcyjnej cenie. ZA moich czasów było to jakieś 350 zł za około 2 tygodnie i to jest koszt z wyżywieniem(3 posiłki dziennie+podwieczorek)
I mnóstwo czasu i lasu Smile

Myśl jest taka, że zbieramy gdzieś minimalnie 10 osób i jedziemy tam robiąc własny pod obóz lub namiot, dwa w czyimś podobozie, jednocześnie odcinając się od zajęć harcerskich. Gramy ile chcemy i o której chcemy-żadnych ograniczeń czasowych!
Jedyny problem to będzie namówić harcerzy by nas wpuścili, zebrać 10 osób i dowiedzieć się jak będzie stała sprawa z ładowaniem batek.
Pisze to teraz bo w tym okresie większość ludzi decyduję sie co będzie robić w wakacje i można tak sobie ułożyć, żeby wygospodarować czas na ten wyjazd, a także dlatego, że trzeba jak najszybciej skontaktować się z kadrą harcerską. Pozdrawiam i polecam - Borek

Troche już z Borkiem gadliśmy na ten temat i uznaliśmy że była by to świetna zabawa. Sam byłem na kilku takich obozach i wszystko tam jest dobrze dograne, a jak byśmy tam byli w ramach ASG to bedzie to jeszcze lepsze Smile

Wiec niech każdy wstepnie sie wypowie czy byłby chetny na coś takiego ...

w sumei to ja bym sie pisał na takie cos:D...i w sumie to tez moze zaciekawic harcerzy i moze ktos sie wkreci w asg :]

Na wakacje mam całkiem inne plany, ale pomysł macie fajny.

Również popieram ! Fajny pomysł Smile

Ale ja niestety też całe wakacje mam zawalone i barka czasu...