16.07.2009 nocny patrol

Jeżeli się znajdzie miejsce w samochodzie to oczywiście możecie liczyć na mnie. Mam nadzieje, że zastane kogoś u Wasika żeby odebrać broń. Mam rozumieć, że nie potrzebuje nawet aku w karabinie? Nie będziemy się strzelać.
Druga sprawa, że chcecie zrobić wyjazd o 18 a ja o 17 56 dopiero w klb będę Sad

na pkp.

wiesz co strzelac sie nie bezdiemy ale aku by sie przydał Wink

potem zrozumiesz dlaczego... kulek tez niewiele Wink

latarka obowiązkowo... potem nie bede po lesie szukał biednych zgób które beda krzyczeć ze do domku chcą ! Razz

spoko poczekamy na Ciebie Wink

na pkp bedziemy to mala zrzuta na paliwoko kto chce jechac ze mna :] borka zabieram gałe bo pisał jeszcze miejsce trzymam dla didka ale on jest 50/50

Ile na paliwko Smile

Ostateczna wiadomość od dowództwa !!!!

[b]

1745 H wyjazd konwoju wraz z grupą Centrum
1800 H odbiór grupy Wschód na terenie PKP
1815 H Odbiór grupy Północ na terenie basenu
1830 H Desant na tyłach wroga w miejscowości pod kryptonimem "Jasiek"

0600 H następnego dnia zakończenie działań i ewakuacja z terenu wroga.

Cel misji: wykonanie zadań wyznaczonych przez dowództwo na terenie wroga, przejęcie waznych dokumentów, zniszczenie wyznaczonych punktów, Detonacja ostatecznego celu kryptonim "Srebrny"

[b]Obowiązkowo każdy z członków oddziału ma posiadać.
Dokumenty uprawniające do zniżek w komunikacji.
Pieniądze na przejazd
Umundurowanie kompletne i zgodne z wymogami
Pełne wyposażenie
Broń
Prowiant
Ubiór przeciwdeszczowy
Latarkę
Woda

Osoba która niespełni przedstawionych zasad nie będzie brała udziału w grze.!!!!!

Ekwipunek nie obowiązkowy lecz przydatny:

Nóż
Menarzka
Kompielówki

Może aparat by ktoś zabrał Smile

To jak juz poszliście ?? Udała sie misja czy jak ?? Very Happy

myśmy dojechali do stacji pod opolem i godzine poczekaliśmy na szynobus i do klb dojechaliśmy chwilkę przed 8.
Zabawa była fajna, ale mam rozwalone nogi i coś z mięśniem w lewej i praktycznie nie umiem chodzić ;/.
Dzięki wielkie 1,2,3,4 Razz

Nom panowie było gruuuuubbbboooo ! Very Happy

sam nie spodziewałem się też że to tak daleko... patrzyłem na mapie i ciezko jest określić km jakie przeszliśmy <lol>
Sory za to ze przez chwilkę błądziliśmy i za to ze bylismy w takiej czarnej dupie Razz

ze ani w ta a ni w ta strone nie bylo sensu iśc ale jednak daliśmy radę ! Pełen szacunek dla naszego zoombieee Very Happy

Gała dałeś radę !!!! Jesteś prawdziwym wendrownikiem !
Borek ! Kto by pomyslał że się tak wkręcisz jak z początku śmiałeś się z "piii piii piii " <lol> Very Happy

diduś i jendróś pokazaliście klase V21 !
Heh a czołganie sie pod dyskopteką było poprostu mega Very Happy

byłem 10 m od wejścia ! jupi !

Pozdro i dzieki wszytskim za zaufanie... oraz za to ze mimo że nie raz wątpiliście daliście radę i doszliście do celu Wink

Pierwsza połowa - ocena 6/6, a za ocenę 2 połowy wędrówki mroczną dupą niech posłuży taki tekst : ku*wa jaka prosta, ciekawe czy tam jest zakręt? A co będzie za tym zakrętem? następna wyje*ana prosta xD

Teraz dłuższa wersja: naprawdę fajna sprawa, pochodzić po lesie na zasadach zmyślonych przez v21. Ciekawe, a to, że absolutnie nikt nie mógł nas zobaczyć nadało chyba największy klimat ;] Potem akcja w "opuszczonym" PiGiaR nadała adrenalinki, ale nie równa się z akcją pod imprezą. Normalnie jak na filmach. Jedna z przecież tak licznych osób tam mogła odwrócić głowę akurat w naszym kierunku i spaleni na miejscu. Jednak nie bo jak ninja przemykaliśmy cieniami, czołgaliśmy się i skradalismy Very Happy

Wrażenie jak tamte dwie dziewczyny wyszły zza rogu i byliśmy od nich kilka metrów niezapomniane Very Happy

Oczywiście wszystkie zadania były wytłumaczone scenariuszem! Potem jednak nastał czas na podróż betonowym skrótem Vierona i szczerze nigdy więcej nie chce go widzieć! (tzn skrótu) Na plus trzeba dodać zryty humor który się trzymał podczas tej części patrolu. Sorry gała ale trzeba wyjaśnić, że chłopak ostro rozjebał sobie nogi i praktycznie nie potrafił chodzić. To mianowaliśmy go naszym Zombie bo się snuł dziwnym krokiem za nami Very Happy

W sumie gorzej było jak go wypuścilismy przed nas.
Niestety podsumowując nie wybrałbym się 2 raz na tą trasę. Na patrol na takich zasadach jak najbardziej Very Happy

Jednak ta odległość na tej akcji była ostro przesadzona. Tak jak pisalem do bierdzan też było daleko a bawiłem się naprawdę wspaniale. Potem tylko się wszyscy popsuliśmy. ;/ Generalnie dzięki obecnym za nieziemską zabawę i jak wygoją mi się nogi liczę na następny patrol tylko może tym razem krótszy Very Happy

Mam nadzieje ze zorganizujesz coś podobnego jeszcze w te wakacje vieron, Smile

jak już nie będę miał takiego zapieprzu Confused

Heh więc z miłą checią znów cos takiego zorganizuje Razz

jednak tym razem przewidze ile mozna przejść Razz

tak realnie Razz

fakt druga połowa była straszna Razz

tylko i wyłącznie przez to ze byliśmy wycięczeni Razz

Mysle że fajnie sie to rozplanowało Very Happy

wszystkie zadania wykonane... zdjęcia dla wywiadu pzresłane Very Happy

qrcze tylko przez top czołganie sie pod dyskoteką szczochami waliłem Razz

<lol> nom ale zdjacie chaty don corleone zrobione
Very Happy

dobrze ze nas jesgo miśki nie łapneły <lol>

To do nastepnego szalonego wypadu !!!! Oczywiście zabieram tylko najlepszych Razz

i nie bierzemy marud Razz

z miła chęcia widze wszystkich tych którzy juz z nami byli Wink

pozdro !

Sorki że tam zrzędziłem czasem Very Happy

ale byłem zdymany Very Happy

Dla mnie ogólnie bylo gruubaśnie:D Nasz Zombie dał rade! Szacun for you! Ostatnie 3 h byly ciężkie,ale jakoś to przetrwaliśmy.Oby wiecej takich wypadów z własciwymi ludźmi! Pozdro!!!!