Roszarnia 2 Listopada

No i pięknie Smile

Nie zapomnijcie o PMRkach !!

PMR nie biorę, bo mnie wkurw... Smile

i chciałbym wiedzieć o której zaczynamy. Jak coś to wpisz mnie Majster na listę transportową Smile

Myślę że wystartujemy jak zwykle 900H

Jeżeli ktoś chcę się jeszcze wykazać może zrobić jeszcze jakiś scenariusz tak na 2 h Smile

zeby bylo ciekawie Smile

mój + jeszcze kogoś jak chcecie.... ?!

niestety popychacz w augu padł :/ nie mam repliki co wiąże się z tym że się nie pojawię :/

Chory. Wiadomo co z tego wynika. Miłej wymiany kulków Very Happy

Będę

ha

szefu tez sie zjawi Smile

Elos kawalieros!!! Ważne... dwóch nowych potrzebowało by okularków ... niech ktoś weźmie ze sobą... Napiszcie kto weźmie ja niestety nie mam dwóch par.
Młody weź swoją emkę dla nowego! pozdro i do zobaczenbia w całkiem nowym świecie Very Happy

Będzie jeszcze laska, pisze za niego bo nie ma neta, wezmie 1 dodatkowe okulary

Szkoda Stecko, że tak późno dałeś znać Sad

jakbym był jeszcze wtedy w chacie jak pisaliśmy to zabrałbym Ci M4 z JG :/

Wasik: Niestety to wyszło dopiero wczoraj wieczorem ...

Widze ze ekipa nieziemska będzie Very Happy

święta robią swoje!

Do jutra! Smile

yhym... nie wiem czxy młody jedzie bo q.... nie wiem także nie wiem czy bnowy będzie mieć broń... nie wiem czy jeszcze ktoś z was bedzie wchodzić na forum ale jak mozecie weźcie jakas pompke... pozdro

Ogólnie było znośnie, scenariusz ciekawy ale niestety były pewne rażące niedociągnięcia.

Trupy biegały za medykiem, zamiast na odwrót i dziwna taktyka polegająca na kitraniu się po dziurach. Najbardziej zdenerwowała mnie sytuacja kiedy "broniliśmy" Ambasady, i kiedy po wyjściu z niej w poszukiwaniu wroga (który powinien nas szukać) zobaczyłem sesję zdjęciową w plenerze... Odnoszę wrażenie, że kiedy V21 zaczyna przegrywać lub ma do wykonania trudne zadanie traci zapał i impet w działaniach Twisted Evil

Ogólnie mogło być lepiej - humor poprawia mi rozpieprzony w drobny mak telewizor marki nieznanej (Majster - jesteśmy giganci) Smile

Impet straciliśmy około godziny 13.....także bez przesady.......a ja kzobaczyliśmy was na ambasadzie z wycelowanymi giwerami na puste pole.....to jakoś nam się odechciało....zbierać kulkami bez sensu.