Wszytko na temat PMr i innych systemów łącznośći

[link widoczny dla zalogowanych]

Znalazlem cos fajnego i przydatnego Smile

1. Zawsze na początku nadawania podajemy odbiorcę! (a nie nadawcę)
Słyszałeś może przypadkiem jak ochrona w jakimś markecie mówi '1 do 2, zgłoś się'
Pewnie skojarzyłeś, że to jedynka woła dwójkę? Nic bardziej mylnego. Jest dokładnie na odwrót. To dwójka woła jedynkę. Zawsze odbiorca na początku. Dlaczego tak dziwnie?
Uzasadnienie: W firmie jest 10 krótkofalówek. Jedna osoba nadaje, i słyszą wszyscy. Kiedy tylko ktoś zacznie nadawać, wszyscy zamieniają się w słuch. Już po usłyszeniu pierwszego wyrazu (imienia,numeru) wiedzą, czy nadawca chce skontaktować się właśnie z nimi, czy też nie. Jeśli nie, to już nie muszą sluchac, tylko mogą zajać sie czyms innym. Ich interesuje w pierwszej kolejnosci, czy komunikat jest do nich, a nie kto go nadaje. Bo co z tego, ze nadaje szef, skoro nie do nas?
np. 'roberto woła mariusz zglos sie', oznacza komunikat nadany przez mariusza, a odbiorcą jest roberto. Nie jest to cos a la 'roberto wola, mariusz zglos sie', tylko raczej 'roberto, wola cie mariusz, zglos sie'
W CB radio mozna uslyszec 'mobile, jak tam sciezka na krakow?'. W tym przypadku 'mobile' jest adresatem, czyli odbiorca, czyli nasza gadke-szmatke kierujemy do wszystkich pojazdow.

2. Wołanie kogoś.
Upewniamy się, że kanal jest wolny. Wlaczamy radio, i wydaje sie wolny. Pare razy nabralem sie na to, ze na kanale prowadzona byla rozmowa i slychac bylo tylko jedna strone. Byla wiec cisza, zaczalem gadac, i nagle gosc mowi mi, ze oni tutaj gadaja i nic nie zrozumial, bo ja wszedlem "na kogos" (czyli kiedy ktos inny nadawal). Czesto slychac tylko jedna osobe, a w przerwie cisze, bo drugi gosc jest poza naszym zasiegiem. Kanal wydaje sie wolny, ale gdy chwile poczekamy, uslyszymy tego pierwszego goscia. Trza uwazac.

Jak nie wolamy nikogo szczegolnego, ale chcemy sobie sprawdzic czy jktokolwiek nas slyszy, to można gadać 'halo, jest tam kto?', ale znacznie lepiej jest użyć formuły
'Wywołanie ogólne, wywołanie ogólne, podaje <imie> <miejscowosc/dzielnica>', lub
'Czy ktoś mnie słyszy? Tutaj <imie> <miejscowosc/dzielnica>'
Podanie swojego imienia jest pomocne o tyle, że jak ktoś nas usłyszy, to odpowie nam używajac naszego imienia, i bedziemy mieli pewnośc, że mówi do nas, a nie do kogos innego, z kim np rozmawia caly czas, a my tego drugiego respondenta nie slyszymy.
Przyklad:
- 'czy ktos mnie slyszy? z tej strony roberto ursynow'.
--'tak, roberto, slysze cie'
albo czasem
--'Mieciu, nic nie rozumiem, powtorz jeszcze raz. Jakis pajac nam sie wpieprzyl na kanal' (ach, ci dzwigowi Wink

3. Włączanie się do trwającej rozmowy. (ang. break)
Jak slyszymy, ze ktos rozmawia na kanale, a chcemy sie wtracic do tej rozmowy, to nie na siłę, tylko jak jeden gość skończy mowic, a zanim drugi jeszcze zacznie to wolamy 'brek, brek' (ang. break - przerwa) i czekamy, az respondent udzieli nam glosu np. slowami 'prosze break!' Zgodnie z kultura, kiedy rozmawiamy z kims, to po puszczeniu przez niego przycisku PTT (czyli nadawania) powinno sie zostawic chwilke (ok 0.5sek) zanim samemu zacznie sie nadawac, wlasnie po to, aby jakas postronna osoba (tzw. break), ktora byc moze wlasnie czeka, mogla sie wlaczyc i np wezwac pomoc lub zapytac czy dobrze ją slychac.
Jezeli slyszymy tylko jedna osobe, a chcemy sie wlaczyc do rozmowy, to warto poczekac, az rozmowa sie zakonczy, bo rozpoczecie gadania, kiedy nadaje rowniez ten nieslyszalny przez nas respondent uniemozliwi gosciowi, ktorego slychac i do niego gadamy, odbior zarowno nas jak i jego 'nieslyszalnego' kolegi. Ew. brekujemy jak skonczy nadawac.

4. Mieć dobry sygnał.
Zeby poprawic nadawanie (np. przerywa rozmowe) nie machamy antena na wszystkie strony, tylko trzymamy ja w miejscu. Jesli idziemy to najlepiej przystanac na chwile na czas nadawania. Jesli jedziemy autem to najlepiej radio dziala kiedy stoimy, (np. na swiatlach, w korku, etc). Wyjscie z pojazdu zwieksza zasieg jeszcze bardziej.
W pomieszczeniach czasem przesuniecie sie o metr czy dwa daje swietne rezultaty, mozna podejsc do okna, a jak nic nie slychac to otworzyc okno (na oscierz, a nie uchylic), w ten sposob udalo mi sie nawiazac pare lacznosci, kiedy tylko zamknalem okno, to sygnal zanikl Sad

5. Rozpoczynanie rozmowy po dluzszej przerwie.
Zasada mowi, ze pierwsze slowa z reguly sa niezrozumiale. Dlatego odbiorcę warto podać dwa albo trzy razy:
np. 'roberto roberto roberto mecze jest o szostej'
albo uzyc rozbiegowki:
"halo halo mietku, mecz jest o szostej"
albo powtorzyc komunikat dwa razy:
"mecz o szostej, mecz o szostej"
albo puscic dzwonek przed komunikatem
Uzasadnienie: wyobraź sobie, że siedzisz przed TV, gadasz z kims, lub robisz cokolwiek innego co absorbuje cie. Nagle ktos cos mowi przez radio. Jesli uslyszysz swoje imie, bez powtorzenia, mozesz nie zareagowac, i zastanawiac sie, czy chodzilo wlasnie o ciebie, czy tez nie. Tak samo, kiedy trzymasz krotkofalowke w kieszeni lub przypieta do paska. Zawsze obowiązuje zasada, ze pierwsze slowa sa najmniej zrozumiale. Usłyszysz tylko, że ktoś cos mowi, ale nie zalapiesz co. A jesli rozmowca, bez zapowiedzi od razu zacznie mowic cos waznego np. 'mecz jest o szostej', to i tak bedzie ci musial powtorzyc to jeszcze raz, jesli powiedzial to na samym poczatku, bo twoja reakacja bedzie 'co mowiles Stasiu?' No chyba, ze siedzisz w idealnej ciszy.

6. Potwierdzenie odbioru.
Jesli wszystko zrobiles jak pisalem w pkt.5, to i tak twoj kolega mogl miec wylaczone radio, albo akurat zostawic je gdzies, albo TV szedl mu za glosno i wcale cie nie uslyszal. Moze akurat przejezdzala kolo niego ciezarowka lub lecial samolot. Mogl tez lokalnie stracic na chwile zasieg. Dobrym zwyczajem jest wiec potwierdzenie odbioru komunikatu.
Wystarczy zwykle 'przyjalem Stasiu'. Za granica popularnym zwrotem jest 'roger that' co oznacza: 'potwierdź, że przyjąłeś', i odpowiadamy na to, słówkiem 'roger' czyli 'przyjąłem'.
Słówko 'over' oznacza z koleji 'odbiór' i bywa czasem dodawane na koniec komunikatu, przed puszczeniem przycisku PTT. Niektóre krótkofalówki mają wbudowane wysyłanie jakiegoś sygnału potwierdzającego, wysyłanego, gdy puścimy PTT (zwanego 'roger beep', albo 'over beep'.)

7. Na radio przyjęło się nie mówić Pan, Pani.
Jeśli nawiązujemy z kimś łączność używamy najczęściej imienia, ksywki lub znaku.
A jesli tego kogos nie znamy i nie mamy tych danych to przyjelo sie mowic 'kolego/kolezanko' bez wzgledu na wiek, dystynkcje, etc. Tak samo zreszta jest w CB czy krotkofalarstwie.
Nie używamy wulgaryzmów i wyrazów uznanych za obraźliwe, oraz nie obrazamy nikogo, szczegolnie sluzb mundurowych i sasiadow Wink

Nalezy zawsze zakladac, ze ktos postronny (byc moze dzieci, sasiad) slucha naszej rozmowy. A przynajmniej ma taka mozliwosc. Moze nawet slychac nas w jego telewizorze czy lodowce (z lodowka to zart, tak sie mawialo, jak ktos stosowal dopalki mocy).

8. Powtarzanie nazw własnych.
Powtarzanie kilka razy nazw ulic, miejscowości, swojego wywołania oraz wszelkich wyrazów, które nie są znane naszemu rozmówcy jest dobrym zwyczajem. Jak ktoś słyszy jakąś nazwę ulicy pierwszy raz, to często nawet małe zakłócenia, urwanie jednej sylaby, litery, powodują, że nie zrozumie o co chodzi. Dlatego wymyślono literowanie (np. Gdów - Grazyna Danuta Olga Wieslaw), no ale nie każdy przeciez to potrafi Smile

Jeśli ktoś stara się nam przeszkodzić, zagłuszyć naszą łączność najlepszą metodą jest zupełne zignorowanie. Jeśli błazen usłyszy, że go odbieramy przystępuje najczęściej do nasilenia ataku. Dziś na wywołanie ogólne usłyszałem odpowiedź "pałuj się" zignorowałem a błazen pewnie się zastanawiał czy mu radio nie padło Gdybym odpowiedział czułby się zadowolony, że go słychać.

Na tym forum jest kilkanascie bardzo fajnych pomysłów jak zmodyfikować PMR nawet taka tańszą jak WT Maxcoma 408 które kosztuje kolo 100zł za pare i akcesoria, dzieki zmianie anteny i lekkim regulacja mozna zyskac bardzo nzazasiegu jak i na jakości romowach wna małych odległosciach do 1km czyli to co nam jest potrzebne !!

W najbliższym czasie kupuje pare pmr jesłi ktoś ma chęć i cas to niech poszuka jakieś wiadomości i zamiesci na forum o jakimś dobrym polecanym i tanim sprzecie Smile

Odgrzewam kotleta Wink

Jako że zasłyszałem ostatnio iż część grupy chce nabyć nowy sprzęt do łączności, to mam tu kilka spraw: Potrzebowałbym jakieś radio ręczne z możliwością nadawania na częstotliwości PMR jak i częstotliwości dla CB, czy możecie polecić coś o najlepszym stosunku cena jakość.? Bo sam jakiś czas temu chciałem zakupić ręcznego midlanda CB ale mógłbym go używać tylko w aucie i do komunikacji z innymi CB, czyli byłby zupełnie bezużyteczny w czasie naszych działań. A nie mam kasy, (ani miejsca na nie) żeby kupować 2 radia, każde do czegoś innego. Pomyślałem że skoro się przymierzacie to drążyliście już ten temat i coś możecie mi zaproponować...

Niema radia ręcznego które pracowałoby na paśmie PMR jak i CB. To znaczy są ale raczej Ty nie chcesz takiego kupować Smile

bo po pierwsze będzie albo większe od normalnego ręczniaka (takie bardziej mobilowe) albo koszt ok 1000zł albo i więcej. Także pozostaje Ci kupić coś na CB i coś do naszych imprez ale takie nie tylko na PMR ale i LPD no i inne czastoty też. Coś jak Puxing, Navcom i inne.

I odnośnie systemu GMRS/FRS jaki ostatnio spotkaliśmy podczas milsima.
Znalazłem jakie to częstotliwości i jakie nr kanałów im odpowiadają. Moje radio bez problemu to pokrywa. Tak więc jak będziecie kupować to coś takiego jak moje lub podobne.

Tak jak Jańcia mówi, moje typy to:
-Puxing PX-2
-Puxing Px777

To wyzej tańsze ale chyba tylko PMR i tylko o,5W to drugie czestotliwości ma wielel i pokrywa wszytkie ręczniaki poza CB i ma 4W Smile

Po ile taka zabawa? Smile

Myślę że coś tego typu wystarczy.
[link widoczny dla zalogowanych]

Pokrycie częstotliwości tak jak moje czyli Majster PMR i nie tylko Smile

tylko że moc trochę mniejsza. Ale myślę że 2W to w zupełności wystarczy. Ja rzadko kiedy używam większej mocy, przeważnie cały czas 0,5W. No i cena myślę że jest OK. Już spinałem je z Bowman-em dla Maćka z Oleskiej grupy więc wiem co i jak Smile

.

Cena jest dobra. Majster coś pisał o sprowadzaniu radyjek z chin, więc tam może wyjść jeszcze taniej Smile

Majster, a jaki Ty model wypatrzyłeś u tych Chinoli?

Dzięki Jańcia, skoro nie ma cb i pmr w jednym to Twoje rozwiązanie wydaje się być najodpowiedniejsze i typ radia też mi odpowiada. Więc pewnie w niedługim czasie będzie odpowiedni temat w zamówieniach Wink

Panowie (i Panie) to w końcu co warto kupować? Bo ostatnio dużo słyszałem i mam mętlik w głowie. Z tego co rozmawiałem z Jańcią to te Puxingi są fajne i spełnią nasze wymagania.
Oczywiście zawsze będzie brakować "zasięgu" ale Jańcia może kiedyś coś wymyśli, żeby zrobić jakąś większą ale i mocniejszą radiostację do kontaktu "z bazą". Razz

Na który model tych Puxingów warto zwrócić uwagę? Bo tego ci Jańcia wrzucał z linku nie ma już na allegrogo.

[link widoczny dla zalogowanych]

Fajny blog o rekonstruktorach SEALs ale jest tam też fajny pomysł na radiostację:
[link widoczny dla zalogowanych]

Fajnie wygląda i działa!

---

Fajny sposób na zrobienie z naszych PMRek bardziej "realistycznego radia".
[link widoczny dla zalogowanych]

no niektórzy dobrze kombinują. Radio w tym plecaku wygląda wzorcowo trzeba to przyznać ze zajebiście klimatycznie się to prezentu taki jeden wynalazek na ekipę i radiowiec pełną gębą Smile

Oj czuje że coś trza będzie zrobić fajnego i mocnego Smile