Zasadzka

Na ostatnich manewrach 1 oddział wpadł w zasadzkę, ale niestety nie była ona dobrze przygotowana i tylko dzięki temu przeszliśmy dalej ze stosunkowo małymi stratami (nie mówię, że lepiej bym to zrobił, żeby nie było).

Zapraszam do lektury:
[link widoczny dla zalogowanych]

Witam!
Zasadzka, jesli jest dobrze przygotowana powinna doprowadzić do eliminacji wszystkich, którzy znajdą się w strefie śmierci. Zasadniczo możemy wymienić następujące rodzaje zasdzek: liniowa, L-ka i równoległa, ta ostania tylko w terenie o dużej różnicy wysokości pomiędzy liniami ognia (wyżej) a strefą śmierci (niżej). Każda zasadzka powinna się składać z następujących elementów: ekipa ogniowa, ekipa przeszukująca strefę śmierci, ubezpieczenia (boczne i tylnie).

O witamy nowych ! Dobrze wiedzieć kogoś "cykniętego", a nie samych których trzeba uczyć wszystkiego od podstaw.
@esco, ale w drugiej zasadzce polegliście wszyscy Very Happy

a pierwsza była rzeczywiście słabo przygotowana.

No witam! Jaki masz podział w ekipie emeck? Jeśli wolno spytać.

Heh, to co my sobą reprezentujemy trudno nazwać ekipą, bo w Namysłowie to jest nas właściwie dwóch którzy próbują zachowywać w czasie działań jakieś wcześniej opracowane procedury. Podziału zazwyczaj dokonujemy dynamicznie po podzieleniu się na drużyny. Ja zazwyczaj jestem zwiadowcą i zarazem dowódcą mojej małej grupki, kogoś z największym zasięgiem wyznaczam zazwyczaj na wsparcie ogniowe, reszta (zazwyczaj 1-2 osoby) są, jakby to nazwać, szturmowcami, wsparciem zwiadowcy i swoim własnym nawzajem, w zależności od zaistniałej sytuacji.

Witam nowego forumowicza Smile

Tak jak mówił emeck, jest nas za mało żeby jakkolwiek się dzielić Sad

jeśli już się dzielimy to każdy ma os. z którą gra mu się dobrze i się rozumie, można powiedzieć, że dobieramy się "instynktownie" - ma to swoje zalety, bo poznajemy swojego partnera Smile

ale czasami problemy się zaczynają kiedy gramy z kimś innym w drużynie, wiadomo, nie z każdym się rozumiemy Razz

Z zasadzką, z racji tego, że jest nas zazwyczaj w drużynie ok 5-6 os. to rezygnujemy z ubezpieczenia, chociaż ostatnio bardzo by się przydało jednej z ekip Razz

, a codo przeszukiwania to raczej nie ma sensu, gdyż zakładamy całkowite wyeliminowanie przeciwnika, poza tym "martwi" są doskonale widoczni - podniesienie reki z bronią/czerwony kawałek materiału.

Witam!
Życie! W takim razie, jeśli wolno, pozostaje tylko dobranie par i szkolonko w parach. Nastepny krok to czwórki. Pozwoli to w czasie większych gierek na stworzenie od ręki w miare dogranej sekcji.
A ilu ludzi może wystawić Kuczbork i Byczyna na gierkę w okolicach Byczyny?
Pytam, bo może uda mi się ustawić zieloną gierką z nowym przeciwnikiem dla Was.

Hehe mysle ze ok 12 luda, ale to jak zwyke nic pewnego Smile

a moze zamiast ustawiac giermi to jakis trening bysmy zorganizowali Smile

Skontaktuje się z ludźmi i zobaczymy.

http://youtube.com/watch?v=oqqYK22n274&feature=related kontakt z przodu